To jedno z większych pomieszczeń siedziby londyńskiej straży ogrzewa oraz zdobi piękny, stary kominek, w którym chłodną porą buzuje wesoło ogień. Jest to miejsce odpoczynku oraz spotkań szeregowych konstabli (chociaż wyżsi rangą mundurowi też tutaj niekiedy zaglądają). Kilka niemałych stołów równo rozstawionych po sali otaczają wianuszki prostych, nierzadko dość chwiejnych krzeseł. Drewniane ściany pomieszczenia wspólnego zdobi kilka portretów, obrazów oraz wbudowany wieszak na płaszcze i półka na różnorakie meloniki i kapelusze (bo też kto widział dżentelmena bez nakrycia głowy?), które na czas służby zostają zastąpione charakterystycznymi czapkami policyjnymi. W określonych porach dnia bywa to miejsce niezwykle gwarne.