Wybudowałeś dom, trwalszy niż ze spiżu. Przez dwa dni zachwycałeś się pięknymi widokami kamienistych plaż na Cyprze, niestety, miałeś pecha. Postawiłeś dom na granicy turecko - greckiej. Akurat wznowiono walki i najpierw Twój dom przejechał czołg (na szczęście gdy szeroki taras, bogato zdobiona kuchnia w drzewie wiśni oraz salon, w którym trzymałeś cenne dla Ciebie rzeczy, były niszczone, ty smacznie spałeś w sypialni), po czym ostrzelano go moździerzami. Ciebie zaś uznano za szpiega i stracono, zrzucając ze skarpy, na jednej z Twoich ulubionych, kamienistych plaż. W pozostałościach po domu zrobiono burdel, dosyć kiepski zresztą.
Ja chciałbym... hmmm... Znowu być na koncercie Placebo ^^